Wiele osób bardzo narzekało na to, że wybory parlamentarne wygrał PIS. Wróżyli tym oni chrystianizacje całego narodu, koniec wolnych mediów i swoisty powrót do średniowiecza, ale jakoś do tej pory jeszcze do tego nie doszło. Niestety taki wybór nie podobał się większości Mieszkańców Polski, niemniej jednak tak czy siak był już czas na zmiany i nawet, jeżeli zamiast lekcji wychowania fizycznego, w szkołach wprowadzona będzie dodatkowa lekcja religii, to i tak może z takowych nowych rządów wynikną jakieś zalety. Nowi posłowie po wyborach chwalili się, że zmienią Polskę na lepsze. Ciut się nie pragnie w to wierzyć, no bo przecież przez tyle lat nie zmienili, to i obecnie się raczej cud na Wiejskiej nie stanie.
Miejmy jednak nadzieję, że te zmiany jakość przysłużą się naszemu narodowi i że PIS zrobi coś nie tyle dla ludzi, co chociażby po to, aby odgryźć się Platformie Obywatelskiej za te ostatnie, jak żeby nie było bardzo nieudane lata rządów. Prawie każdy znany poseł usiłuje obecnie pobrać na siebie uwagę ludzi tak, by zilustrować, że jest on skory do czynienia konwersji i do wyciągania Polski z dołka, w który popada coraz bardziej. Nowy rząd będzie miał o tyle właściwie, że nasz kraj oszczędził kryzys, który nada po części szaleje w innych państwach Europy. Nam się jakoś udało, więc nie powinno się dźwigać państwie z ruin, a jedynie wspomagać go, by całkiem dobrze się rozwijał. Wybory 2015 posłowie przeszli szybko i bez większych niespodzianek, wyłącznie czy aktualnie my będziemy mieli jakieś pozytywne niespodzianki, czy raczej cały czas czeka nas polityczna stagnacja, która będzie się jedynie z roku na rok pogłębiać. A może będzie całkiem dobrze?
Więcej: nowi posłowie.